Ocieplanie poddasza za nami
Witam serdecznie:)
Przygotowania do "pianowania" poszły w miarę sprawnie, chociaż dokładne przyszykowanie całego poddasza zajęło nam trochę czasu. Musieliśmy nawet przesunąć termin, aby zdążyć (ogarnąć budowę i gospodarstwo w okresie sianokosów to nie lada wyzwanie:)). Wszystko jednak się udało i domek jest już ocieplony.
Panowie zjawili się już przed 8:00 rano, sprawdzili teren, przywdziali kosmiczne wdzianka i przystąpili do pracy.
Godzina ok 14:30 praca skończona:))
Domek ocieplony, kolejny etap zaliczony. Teraz będziemy działać z hydrauliką. Powoli, ale do przodu. Trzymajcie kciuki to może uda się w końcu zrobić posadzki.